Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Ciąg (jeszcze) dalszy przygód

Blog:  karol1984
Data dodania: 2017-05-11
wyślij wiadomość

W końcu udało mi się skontaktować z architektem. Ale wcześniej po długim rozmyślaniu, wraz z żoną stwierdzilismy ze może faktycznie coś wymyślić z projektem którego już zwrócić nie można bo minęły 2 miesiące,  ale mozna go wymienić. 

Wiec napisałem do mojego A że chcemy wymienić projekt i poza stropem i dodatkowymi drzwiami do kotłowni nic nie zmieniamy. Pół godziny i dzwoni. Mówi ze ok da się ale się dowie jak to zrobić.  Po godzinie dwoni ze spoko ale trzeba dopłacić różnice w cenie i 15 % wartości na jakieś tam koszty... spoko niech będzie.  Po chwili przyslał kwotę do zapłacenia.  Żona zrobiła przelew i ok. Czekamy. Na początku nowego tygodnia dzwoni ze projekt dotarł. Ucieszyłem się.  Korzystajac z okazji ze juz z nim rozmawiam poprosiłem o konkretną datę na wykonanie adaptacji. Obiecał za najdalej na 5 maja będzie.  Napisał jeszcze @ na potwierdzenie wszystkiego,  wiec myślę sobie trzeba było tak od razu.  A w międzyczasie mieli odebrać mapy geodezyjne od moich teściow.  Oczywiście od początku marca czasu na to nie mieli. No ale... przez wekeend majowy dałem im spokój.  Ale od 4 maja zacząłem szturm. Napisałem na WhatsApp wiadomość bo tak się komunikowalismy. Wysłałem wiadomość z zapytaniem jak nasza adaptacja. I nic. Sprawdzam a tu,  jak zawsze. Dostarczone ale nie odczytane. Patrzę kiedy był dostępny a tu z godz po mojej wiadomości.  Wysłałem następna.  Nic. Nie odczytane. Wchodzę na WhatsApp, ciągle nie odczytane a on dostępny. Dzwonie. Nie odbiera. I znowu. Nic. Znowu. Nic. Napisałem proszę o kontakt. Odpisał ze wieczorem. Czekam nic. Następnego dnia to było w piątek 5 maja, WKU. ..ny jak 150 napisałem mu ze kolejny raz to samo. Obiecuje ze zadzwoni a tego nie robi, jak zwykle. Nic. Napisałem ze proszę o pilny kontakt,  bo to bardzo ważne. Nic. Po jakimś czasie wchodzę na WhatsApp. Dostarczone ale nie odczytane a dostępny był 10 min temu. Dzwonie. Nic. Dzwonie do jego żony a ta z pretensjami ze mam się z mężem kontaktować a nie z nią bo to on prowadzi nasza sprawę.  To jej mowie ze z nim kontaktu nie ma, a ona ze trudno. Znowu się WKU. ..em. Moja żona juz tez. Wiec mu napisałem ze chce odebrać projekt i kończę współprace. Chwilę później mi napisal ze jest w terenie i wieczorem będzie. Wieczorem dostałem wiadomosc ze jest w biurze. To dzwonie i mówię że chce odebrać projekty bo się nie wywiązał a ja nie mam czasu żeby ze mnie idiotę robili. Na to on ze gdybym rano nie zerwał współpracy to na wieczór adaptacja była by gotowa. ( ciekawe jak skoro mapy cały czas były u teściow a ich w piątek w domu nie bylo). Poprosiłem siostrę i szwagra. Pojechali i odebrali projekt i pełnomocnictwa.  Poprosiłem żeby odebrali mapki od teściow.

W piątek jeszcze zadzwoniłem do biura z wolsztyna z którym wcześniej rozmawiałem i bylem w kontakcie @. A pan z biura wogole nie był zdziwiony. Czekał na mój tel. Ustaliliśmy zakres prac. Czas wykonania. Cene. Przyslali mi na @ pełnomocnictwo i umowę do podpisania. Wydrukowalismy i podpisaliśmy.  Wysłaliśmy do pl. W środę siostra ze swoim mężem zawieźli do architekta. Ja przelałem ustalona zaliczkę za adaptacje i od razu za kierownika budowy bo też ich biorę. I za 2 tyg będzie adaptacja i złoża na pozwolenie budowy.

To moja historia od 14 lutego w dużym skrócie. Tych wiadomości i telefonów było znacznie więcej ale nie chciałem znudzić szczególami.  Wysłałem jeszcze wiele pytań odn dodatkowych zmian. Odn stropu. I kilka innych. Ale zawsze to samo. Dostarczone. Nie odczytane. A dostępny był po moich wiadomościach. 

Jednego nie potrafię pojąć.  Adaptacja wraz ze zmianami miała kosztować ponad 3 tys zł.  Nie wiem ile czasu na to potrzeba ale myślę że nie za dużo.  A większość ludzi tyle nie zarabia pracując cały miesiąc. 

  1. Jak się zapytałem mojego nowego A ile godzin potrzeba na adaptacje to mi powiedział ze to trzeba liczyć w dniach a nie w godzinach bo to musi być dokładnie przerysowane i sprawdzone. W kilka godzin się nie da. Wiec zrobienie adaptacji nie było możliwe w ten piątek.  To było kolejne kłamstwo.  Tylko jaki był cel tego działania?  W każdym razie prawie 3 miesiące straciliśmy a firmę mamy nagrana na ostatni tydzień lipca. 

  2. Życzę wszystkim aby nikt z was czegoś podobnego nie musiał przechodzić. 

5Komentarze
Data dodania: 2017-05-12 08:09:36
Chyba każdemu z nas zdarza się tego typu etap przy budowie. Nas też na początku zawiódł geodeta, potem architekt ale od tamtej pory wszystko idzie w miarę "z górki". Powodzenia
odpowiedz
Data dodania: 2017-05-12 12:23:28
HEH.... przykra sprawa jak się ma doczynienia z takimi ludźmi.... :( u nas wszystko było bez problemów. Nawet żadnego pełnomocnictwa nie pisaliśmy, ani nic.... bo architekci naszykowali wszystko (cały komplet dokumentów) i sami zawieźliśmy. Życzę, żeby teraz już było dobrze i łatwiej :) Pozdrawiam!
odpowiedz
karolw  
Data dodania: 2017-05-12 13:10:01
Wyszło jak wyszło. .. Ale teraz już powinno być dobrze. Niestety w naszym przypadku możliwe jest tylko pełnomocnictwo. Mieszkamy w UK i nie sposób tego załatwić osobiście. Pozdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
thekasiulka
Data dodania: 2017-05-13 01:54:55
TheKasiulkaa
Witam, Równiez mieszkamy w Uk i też mamy problem z projektantem, wprawdzie robimy projekt indywidualny ale trwa to już od lipca 2016. Spcjalnie zaczeliśmy wcześniej żeby wszystko było gotowe na kwiecień- najpóźniej a póki co jeszcze nawet PnB nie złożne, projektant ze wszystkim zwleka, przedłuża jak może, dotego złożył zły wniosek dotyczacy gleby i kolejne 3 ty w plecy. Tak więc wiem jak to jest niestety. Pozdrawiam
odpowiedz
karolw  
Data dodania: 2017-05-13 10:55:11
U nas straciliśmy nie tylko czas ale i pieniądze. Planowaliśmy zalatwienie wszystkiego teraz na koniec maja. Ale nasz poprzedni architekt powiedział ze dobrze byłoby zrobić wszystko przez zimę aby zdążyć. W @ napisał co ile trwa. I jaki ma plan. Na adaptacje powiedział ze potrzebuje tydzień i będzie zrobiona. A obliczył to tak. 14 lutego się spotkamy. Do 18 złoży wniosek na WZ. Będą na początku kwietnia. Później pozwole nie na budowę 65 dni tzn będzie na połowę czerwca najdalej. Specjalnie w lutym do polski jechaliśmy. To 300£ podróż plus w pracy chorobowe . W wakacje bym az tak nie narzekał ale w lutym. -12...
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty

Przygód ciąg dalszy.

Blog:  karol1984
Data dodania: 2017-05-11
wyślij wiadomość

Właśnie jesteśmy po wymianie biura architektonicznego. 

Kilka miesięcy temu (14 lutego) Zlecilismy pewnej firmie x z Przyłęku k. Nowego Tomyśla adaptacje projektu i zalatwienie wszystkich formalności wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Po wizycie u nich obiecano nam (byliśmy we wtorek) ze do piątku zostanie złożony wniosek o WZ. Miało to trwać ok miesiąca( warunki juz były wydane dla 8 dzielek) wiec mieliśmy tylko przepisać na naszą działkę. Od ok 20 marca zacząłem się dopytywac o postepy. Dzwonie,  nikt nie odbiera. Znowu,  nic. I tak kilkanaście razy. W końcu wysłałem wiadomość i pytam się co i jak? W odpowiedzi dotarłem ze papiery w gminie i trzeba czekać. No to czekam. Połowa kwietnia. I znowu dzwonie. Nic. Znowu dzwonie i nic... piszę,  odp trzeba czekać. Pytam się ile?  Jeszcze kilka dni. Pytam się o adaptacje. Jeszcze jest czad wszystko będzie ok. Ale się w....m i postanowiłem zadzwonić do gminy. Tel w rękę. Foocall doładoway i dzwonie. Dodzwoniłem się. Wyjaśniłem o co chodzi. Pytam się kiedy złożono prośbę o WZ. A pan mi na to 20 marca. Myślałem że mnie krew zaleje. Telefon dzwonie do firmy x bo obiecali coś innego a oni ze tak wyszło.  Czasu nie mieli bo poza mną mają wielu klientów. Żona mnie uspokoiła.  Podziękował em i się rozlaczylem. Zacząłem szukać tak w razie W inneg biura które może wprowadzić moje zmiany i zrobić adaptacje. A Pan architekt od razu mi powiedział ze.przy moich zmianach to projekt na zamówienie wyjdzie podobnie albo i taniej. Firma x tego nie powiedziała tylko było ok. Zrobimy spoko itd. W końcu znowu dzwonie do firmy x. Nic. Dzwonie. Nic. Dzwonie .nic pisze. Co się dzieje?  Odpowiedź.  Byłem w sądzie . Drugi dzień. Dzwonie. Itd,  itp. Byłem w ZUS. Itd itp.

RESZTĘ DOKOŃCZE JUTRO JEŚLI BĘDZIE KTOKOLWIEK CHĘTNY ŻEBY TO PRZECZYTAC. A TETAZ LECE SPAC BO DO PRACY TRZEBA WSTAĆ. 


7Komentarze
Data dodania: 2017-05-11 07:08:36
Podobna sytuacja do naszej tylko że kierownik miał załatwić pozwolenie na budowę oczyszczalni cały czas twierdził że jest, dopóki sama nie zaczęłam dzwonić i pytać o dotacje wtedy wyszło że nie ma jeszcze złożonych papierów i że teraz jest za późno bo jest już kanalizacja, A najlepsze w tym że miał je składać razem z pozwoleniem na budowę czyli 2lata temu. Jego odpowiedź brzmiała zapomniałem 😡
odpowiedz
Data dodania: 2017-05-11 07:19:28
Widzę, że będzie Pan budował dom w mojej okolicy, wiec będę obserwował.
odpowiedz
karolw  
Data dodania: 2017-05-11 08:29:24
A gdzie Pan będzie się budował?
odpowiedz
Odpowiedź do pershing1899
Data dodania: 2017-05-11 09:10:23
Jakbym czytała o naszym pierwszym kierowniku. Gość przez kilka miesięcy nie odbierał telefonu, nie odpisywał na maile....oczywiście nie wyrobił się z pozwoleniem i mieliśmy obsuwę z rozpoczęciem. I nie maił sobie nic do zarzucenia. Zmieniliśmy kierownika i teraz jesteśmy zadowoleni...Takie "firmy" powinno się eliminować z rynku.
odpowiedz
niechaj  
Data dodania: 2017-05-11 11:55:29
Współczuję stresów, niesłowność i nieterminowość to jedna z najgorszych rzeczy, jakie zdarzają się w trakcie budowy domu :( Mam nadzieję, że nowa pracownia stanie na wysokości zadania i już niedługo będziecie się cieszyć PnB :)
odpowiedz
karolw  
Data dodania: 2017-05-11 23:43:45
Najgorsze to było to oczekiwanie i brak jakiejkolwiek wiadomości. A na moje pytanie jeśli wogole odpowiedzieli to było sprawa w toku. Musimy czekać.
odpowiedz
Odpowiedź do niechaj
Data dodania: 2017-05-11 12:04:15
Miał być Przylek, ale najprawdopodobniej będzie zbąszyń jak cała dokumentacja będzie załatwiona pozytywnie.
odpowiedz
karol1984
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 24028
Komentarzy: 127
Obserwują: 26
On-line: 9
Wpisów: 47 Galeria zdjęć: 77
Projekt MIARODAJNY C333D
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Wroniawy
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2019 czerwiec
2019 marzec
2019 styczeń
2018 październik
2018 sierpień
2018 lipiec
2018 czerwiec
2018 maj
2018 kwiecień
2018 luty
2018 styczeń
2017 wrzesień
2017 sierpień
2017 lipiec
2017 czerwiec
2017 maj
2017 kwiecień
2017 luty

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników
Inne blogi dla projektu MIARODAJNY C333D:
majolika.mojabudowa.pl - wpisów: 530
michal85.mojabudowa.pl - wpisów: 468
arlenka.mojabudowa.pl - wpisów: 436
msz-n.mojabudowa.pl - wpisów: 418
ekodom.mojabudowa.pl - wpisów: 409
piasek.mojabudowa.pl - wpisów: 339
albatros2.mojabudowa.pl - wpisów: 279
tysia827.mojabudowa.pl - wpisów: 263
seven.mojabudowa.pl - wpisów: 232
zremba.mojabudowa.pl - wpisów: 216
lusiek.mojabudowa.pl - wpisów: 197
wilczyca32.mojabudowa.pl - wpisów: 193
czteryem.mojabudowa.pl - wpisów: 189
zabki2015.mojabudowa.pl - wpisów: 187
tomasznowak29.mojabudowa.pl - wpisów: 186
krzycho63.mojabudowa.pl - wpisów: 185
dorka-roman.mojabudowa.pl - wpisów: 174
bajkowydworek.mojabudowa.pl - wpisów: 165
domwpiaskowcu.mojabudowa.pl - wpisów: 162
piekar.mojabudowa.pl - wpisów: 156
ewaiadam.mojabudowa.pl - wpisów: 146
wybudujeadasia.mojabudowa.pl - wpisów: 144
miszszel.mojabudowa.pl - wpisów: 144
dom-azyl.mojabudowa.pl - wpisów: 144
sloneczna.mojabudowa.pl - wpisów: 143
perelka2009.mojabudowa.pl - wpisów: 141
patrycjacha.mojabudowa.pl - wpisów: 139
aaaa-meble.mojabudowa.pl - wpisów: 137
marzenianasze.mojabudowa.pl - wpisów: 136
asiakrzysztof.mojabudowa.pl - wpisów: 134
pszczolka.mojabudowa.pl - wpisów: 133
pretaporter.mojabudowa.pl - wpisów: 133
zacisze.mojabudowa.pl - wpisów: 132
wersjade.mojabudowa.pl - wpisów: 131
murekzone.mojabudowa.pl - wpisów: 130
kadmax-bw.mojabudowa.pl - wpisów: 130
pogodny1ja.mojabudowa.pl - wpisów: 125
blue--bell.mojabudowa.pl - wpisów: 125
fryzjereczka.mojabudowa.pl - wpisów: 124
dominka76.mojabudowa.pl - wpisów: 124
shagga80.mojabudowa.pl - wpisów: 123
elusiatomek.mojabudowa.pl - wpisów: 123
damariko.mojabudowa.pl - wpisów: 123
szarobialy.mojabudowa.pl - wpisów: 122
ligota.mojabudowa.pl - wpisów: 122
ancia9.mojabudowa.pl - wpisów: 121
alaimar.mojabudowa.pl - wpisów: 120
wierzby.mojabudowa.pl - wpisów: 118
wenaplus.mojabudowa.pl - wpisów: 117
magnollia.mojabudowa.pl - wpisów: 117
wymarzony.mojabudowa.pl - wpisów: 116
oleczka1986.mojabudowa.pl - wpisów: 116
jessicaa.mojabudowa.pl - wpisów: 116
cyprysowo.mojabudowa.pl - wpisów: 115
anetta16.mojabudowa.pl - wpisów: 115
magnat100.mojabudowa.pl - wpisów: 113
andzias77.mojabudowa.pl - wpisów: 110
beatka80.mojabudowa.pl - wpisów: 109
asiagrzesiek.mojabudowa.pl - wpisów: 105
edyta1988d.mojabudowa.pl - wpisów: 102
ustronny1.mojabudowa.pl - wpisów: 101
milionwminute.mojabudowa.pl - wpisów: 101
feriza.mojabudowa.pl - wpisów: 101
ezelazny.mojabudowa.pl - wpisów: 101
elik2014.mojabudowa.pl - wpisów: 101
monikaiszymon.mojabudowa.pl - wpisów: 100
podkampinosem.mojabudowa.pl - wpisów: 99
endialdi.mojabudowa.pl - wpisów: 99
serce.mojabudowa.pl - wpisów: 98
seba1.mojabudowa.pl - wpisów: 97
homekoncept32.mojabudowa.pl - wpisów: 96
gwatemala.mojabudowa.pl - wpisów: 96
tictac.mojabudowa.pl - wpisów: 95
nowak110.mojabudowa.pl - wpisów: 95
wiolettapiotr.mojabudowa.pl - wpisów: 94
widoq.mojabudowa.pl - wpisów: 94
nyveien.mojabudowa.pl - wpisów: 94
aleksander2.mojabudowa.pl - wpisów: 94
karolineczka2.mojabudowa.pl - wpisów: 93
budy--grzybek.mojabudowa.pl - wpisów: 93
kingailaki.mojabudowa.pl - wpisów: 91
naszemiejsce.mojabudowa.pl - wpisów: 90
mwas2016.mojabudowa.pl - wpisów: 90
magkul.mojabudowa.pl - wpisów: 90
m-110b.mojabudowa.pl - wpisów: 90
kofola35.mojabudowa.pl - wpisów: 90
jelonek-rex.mojabudowa.pl - wpisów: 90
rozwiń